Recenzja Żwirku Bentonitowego Calitti

DSC_9435

Moje kociaki to dwa eksperty od testowania żwirków. W ich łapki wpadła nowość od firmy Calitti.
Calitti do niedawna miał w swojej ofercie tylko żwirek silikonowy, natomiast w tej chwili ma już żwirek bentonintowy oraz
totalną nowość - kukurydziany!

Dziś pod lupę weźmiemy żwirek Calitti Clumbing Strong - Bentonitowy.
Zanim przejdę do recenzji wspomnę, że to jest nasz Polski Producent. Czy warto wspierać Calitti?
Zapraszam do czytania.
DSC_9426

Żwirkowe zapachy….

Do wyboru mamy dwie opcje zapachowe żwirku: Bezzapachowy oraz Lawendowy.

Według kocich behawiorystów żwirki zapachowe nie są polecane, ponieważ kociaki są wrażliwe na zmiany.
Przez to mogą załatwiać się poza kuwetą. Bezpieczną opcją są żwirki bezzapachowe szczególnie gdy mamy pod dachem takie koty, które stresują się wszelakimi zmianami.

Nie jestem fanką zapachu lawendy, natomiast po otwarciu opakowania wydobywa się bardzo delikatny i całkiem przyjemny zapach.

Moje kociaki nie mają totalnie problemu z tym, że żwirek ma jakiś zapach. Jeżeli jest to żwirek bentonintowy to wskakują do kuwety jeszcze w momencie nasypywania świeżego żwirku. To jest ulubiony rodzaj żwirku moich kocurków.

DSC_9411

Jak z pochłanianiem zapachów?

Ideolo! Zapaszki pochłania jak należy czyli tak, że nic nie czuć.

Żwirki przechodzą u nas testy zapachowe dość mocno. W mojej małej łazience, ale serio małej stoją dwie kuwety.
W takim małym pomieszczeniu to od razu wszystko się roznosi jeżeli chodzi o zapachy.
Podczas używania Calitti można spokojnie przebywać w łazience i nie martwić się o smrodki wychodzące z kuwet.

Rudy Kadr (135)

Zbrylanko i Pylenie...

Cieszę się, że kociaki akceptują żwirek bentonitowy. Nie ukrywam, że całkiem fajnie się go sprząta, szczególnie gdy dobrze się zbryla. Najgorzej gdy bryłki rozpadają się podczas sprzątania lub są takie ciapki, które przyklejają się do łopatki (fujka!).
Tutaj złego słowa nie napiszę. Zbryla się bardzo ładnie, nie przykleja do łopatki ani do kuwety.
Trzeba pamiętać o dosypywaniu, żeby nie zostało za mało żwirku w kuwecie. 

Żwirek jest bardzo drobny, taki wręcz piaseczek. Po wzięciu go w dłonie czuć, że zostaje taki pył jak po piasku,
a podczas wypełniania kuwety pyli bardzo minimalnie.Rudy Kadr (137)

Minusy?

Żwirki bentonitowe mają jedną wadę, szczególnie dla osób, które lubią mieć porządek – roznosi się koło kuwety.
W tym przypadku producent zapewnia, że mniej się roznosi. Fakt, z racji tego, że jest bardzo drobny i nie przykleja się do łapek jest mniej tego żwirku koło kuwety. Natomiast nie powiem, że nie ma go wcale.

Czy to dla mnie minus?
I tak i nie. Wiadomo chciałoby się, żeby było czyściutko w łazience, ale nie można mieć wszystkiego.
Za to można mieć odkurzacz ręczny z Lidla, który w ciągu 5 sekund wsysnie żwirek.

Natomiast minusem jest plastikowe opakowanie. Żwirek kukurydziany Calitti jest już pakowany w papierowe torby.
Może Calitti weźmie pod uwagę to żeby bentonitowy również zamienić na ekologiczne opakowanie?
Innym rozwiązaniem mogłoby być np. robienie większych opakowań np. 25L. Wtedy mniej plastiku by schodziło niż przy workach 5L

Rudy Kadr (119)

Czy polecam?

Tak! Polecam ja oraz Walter i Willy! Szczególnie, że cena również jest bardzo przyzwoita za ten żwirek.
P.S. Można znaleźć fajne oferty cenowe na allegro! :)

Rudy Kadr (2)

Dodaj komentarz

Sukces!

Twój komentarz został wysłany i wkrótce pojawi się na blogu.

Błąd!